fot.ap

poniedziałek, 24 maja 2010

Kiedy woda szybko płynie, kierowcy zwalniają.
Most Poniatowskiego/Most Świętokrzyski
Powódź 2010

4 komentarze:

Unknown pisze...: fajnie załapani, miny ciekawe choć tragedia straszna.; 25 maja 2010 05:31
Radosław Kaźmierczak pisze...: bardzo dobre.; 27 maja 2010 03:21
Tomasz Rykaczewski pisze...: Ała.Słodziaki. Dlaczego jak spada samolot i ludzie idą pod pałac i jak powódź idzie na Warszawe stolice tego kraju i jak akurat siedzę na kanapie w stolicy, to mi się nie chce fotografować tego całego zgiełku najwiekszego wydarzenia jakiego jeszcze nie było do momentu kiedy kolejne pobije rekord poprzedniegio rekordu, starego niewyobrażalnego rekordu nie do pobicia...Rekord mi kiedyś w Kasprzaku wypadał przy rekordingu i tak strzelał czerwonym klawiszem pod sufit. Tyle było uciechy. Ino kasety rwało.; 27 maja 2010 17:56
Anonimowy pisze...: ten pomysl juz byl. przypominaja zdjecia G. Klatki. skoro juz mowimy o kopiowaniu pomyslow...; 3 czerwca 2010 01:17

Prześlij komentarz

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)